Kiedy pożyczka ulega przedawnieniu?

przedawnienie kredytu

Każdy kredyt czy pożyczka – niezależnie od tego, czy brany w banku, czy w firmie pożyczkowej – wiąże się z obowiązkiem zapłaty. Podpisując umowę zgadzamy się na warunki, w których zawarty jest dokładny termin zwrotu określonej kwoty. Jeśli tego nie zrobimy, najpierw naliczane są odsetki, później możemy mieć do czynienia z konsekwencjami prawnymi.

Wiele osób zastanawia się nad tym, czy uda im się uniknąć problemów, jeśli po prostu zaczekają, aż pożyczka ulegnie przedawnieniu. Czy to jest jednak opłacalne?

Przedawnienie pożyczki i kredytu – kiedy następuje?

Zgodnie z art. 118 Kodeksu cywilnego, by dług został przedawniony, muszą upłynąć 3 lata (w stosunku do kredytodawców prowadzących działalność gospodarczą) bądź 6 lat (jeśli pieniądze dostaliśmy od osoby prywatnej). Zatem niezależnie od tego, czy o kredyt zwróciliśmy się do banku, czy do firmy pożyczkowej, termin przedawnienia jest dokładnie taki sam. Warto też dodać, że w przypadku pożyczek ratalnych te wspomniane 3 lata muszą być odliczane osobno od każdej kolejnej raty. W praktyce oznacza to, że dopóki nie minie wskazany czas od terminu ostatniej raty, nasz dług nadal będzie obowiązywał. 

Proces przedawnienia może zostać przerwany, co z kolei reguluje art. 113 Kodeksu cywilnego. Stanie się tak w chwili, kiedy pożyczkodawca zgłosi się do sądu celem odzyskania swojej należności bądź gdy konsument postanowi uznać dług, w związku z czym rezygnuje z prawa do przedawnienia. Trzecim wyjściem jest rozpoczęcie mediacji przez obie strony, co ma na celu uzgodnienie alternatywnego rozwiązania, prowadzącego ostatecznie do zwrotu określonej sumy.

Dodatkowo obliczanie czasu przedawnienia zmieniło się nieco od 2018 roku. Okres 3 lat pozostał, jednak tylko teoretycznie – zgodnie z przepisami termin przedawnienia musi przypadać na ostatni dzień roku. W związku z tym, w niektórych przypadkach, przedawnienie wypadnie po upływie blisko 4 lat, ponieważ zacznie obowiązywać dopiero od 31 grudnia.

Konsekwencje niespłacania pożyczki

Zanim zdecydujemy się na jakiekolwiek wsparcie finansowe – pożyczkę w banku, pożyczkę w firmie pozabankowej bądź pożyczkę u osoby prywatnej – powinniśmy dokładnie przestudiować proponowaną nam umowę. To tam znajdą się wszystkie szczegóły dotyczące terminowej spłaty zadłużenia.

Dla przykładu chwilówki są zwykle udzielane na krótki termin, najczęściej 30 dni. Z kolei typowy kredyt ratalny wymaga od nas comiesięcznego regulowania zobowiązania. Nawet kiedy spóźnimy się z ratą o zaledwie kilka dni, zostaną już naliczone odsetki, dlatego ostateczna kwota podlegająca zwrotowi będzie wyższa. Wysokość odsetek zależy od banku czy instytucji, do której zwróciliśmy się w sprawie kredytu.

Im dłużej zwlekamy ze spłatą długu, tym bardziej będzie on rósł. Możemy też zostać obciążeni kosztami wynikającymi z próby odzyskania pieniędzy. Oznacza to, że firma pożyczkowa może zażądać od nas zwrotu opłat, jakie poniosła, kiedy ponaglała nas o zwrot danej sumy. Nie wspominając o tym, że istnieje duża szansa, że czekają nas wizyty windykatora, a ostatecznie nawet egzekucja komornicza. Każde z tych działań może zostać podjęte jeszcze przed upłynięciem 3 lat – to oznacza, że nie będziemy mogli liczyć na przedawnienie pożyczki. Do tego czasu kwota, którą powinniśmy zapłacić, znacznie wzrośnie, być może nawet dwukrotnie.

Czy warto czekać na przedawnienie pożyczki? Decydując się na taki krok, podejmujemy ogromne ryzyko. Istnieje niewielka szansa, że pożyczkodawca – nawet jeśli jest to osoba prywatna, którą znamy z najbliższego otoczenia – nie będzie starał się prawnie odzyskać powierzonych pieniędzy. 3 lata (a w określonych przypadkach 6) to wystarczająco długo, by oczekiwać, że bank czy firma, poza pisemnymi bądź telefonicznymi ponagleniami, zdecyduje się wejść na drogę sądową, by wymusić na nas zwrot kredytu. 

Bank Sign On Marble Background. 3D Illustration
Uważaj, aby nie wpaść w spiralę długów!

Przedawnienie pożyczki czy inne wyjście?

Spirala długów sprawia, że trudno nam odzyskać płynność finansową, w związku z czym nasze zobowiązania rosną. Dlatego tak istotne jest, by przed zaciągnięciem jakiejkolwiek pożyczki rozważyć wszystkie za i przeciw.

Jeśli nieprzewidziany wydatek sprawił, że rozważamy wzięcie kredytu, nie możemy zdecydować o tym w przeciągu jednej chwili. Najpierw należy dokładnie przeanalizować oferty różnych banków bądź firm, żeby wybrać tę najlepszą, a przede wszystkim – zastanowić się jeszcze raz, czy na pewno musimy się zadłużać, by poradzić sobie z problemami finansowymi.

Warto pamiętać, że każdy konsument ma prawo do odstąpienia od umowy, co dotyczy również wszelkich kredytów i pożyczek. W ciągu 14 dni od daty dopełnienia wszelkich formalności możemy zrezygnować z zobowiązania. Oczywiście musimy wówczas oddać otrzymane pieniądze. To doskonałe rozwiązanie dla kogoś, kto po prostu się rozmyślił i nie chce ryzykować, że nie uda mu się spłacić długu.

Jeśli już wzięliśmy pożyczkę, jednak nie dajemy sobie rady z terminową spłatą, to lepiej wypowiedzieć umowę niż oczekiwać, że kredyt ulegnie przedawnieniu. W ten sposób ryzykujemy, że będziemy musieli zwrócić jeszcze więcej, tymczasem po wypowiedzeniu umowy trzeba jedynie uregulować tę kwotę, którą otrzymaliśmy do tej pory.

Blog