Jeśli masz trudności z osiągnięciem swoich celów oszczędnościowych, nie jesteś sam. Suma naszych zaskórniaków rośnie z każdym rokiem, ale wciąż jesteśmy na bakier z systematycznym oszczędzaniem i planowaniem wydatków. 62% Polaków ma oszczędności, które pozwolą im funkcjonować po utracie pracy. Co piąty deklaruje, że pieniędzy starczy mu na pół roku, a 39 proc. ma środki na przetrwanie trzech miesięcy – wynika z badania na zlecenie Krajowego Rejestru Długów.
Ponieważ prawdopodobnie słyszałeś już takie statystyki, być może już wiesz, że my, ludzie często nie potrafimy oszczędzać pieniędzy. Dlaczego jednak niektóre gospodarstwa domowe oszczędzają więcej niż inne? Z pewnością istnieje wiele czynników zewnętrznych, które utrudniają skuteczne oszczędzanie.
Niewystarczające dochody, niskie płace, wysokie koszty utrzymania, kredyty, zobowiązania lub niespodziewane wydatki mogą pokrzyżować plany finansowe nawet najbardziej zdyscyplinowanej osoby. Jednak ważne jest również, aby zdać sobie sprawę, że wiele przeszkód, które napotykamy, jeśli chodzi o oszczędzanie, jest spowodowanych przez nas. Budowanie oszczędności gospodarstw domowych może zależeć nie tylko od przepływu gotówki, ale także od psychologii. Jaka jest prawdziwa główna przyczyna naszej niezdolności do oszczędzania? Jak możemy zwalczyć nasze naturalne skłonności, by wreszcie zacząć inwestować w naszą przyszłość?
Oto sześć sposobów, aby to zrobić.
- Użyj wszystkich zmysłów
Wizualizacje są bardzo efektowne. Użyj wielu zmysłów. Jeśli więc oszczędzasz na wycieczkę do Peru, możesz naszkicować zdjęcie Machu Picchu. Można było posłuchać peruwiańskich fletów. Możesz odwiedzić lokalną restaurację ceviche. Możesz opowiedzieć swoim przyjaciołom o powodach, dla których nie możesz się doczekać wyjazdu. Im więcej widzisz, dotykasz, słyszysz, wąchasz i smakujesz swój cel, tym większe prawdopodobieństwo, że do niego dążysz. Dzieje się tak, ponieważ każde nowe doświadczenie zmysłowe przypomina Twojej podświadomości, dlaczego w ogóle oszczędzasz pieniądze. - Przestrasz się-postarz się
Prokrastynacja jest niemal uniwersalną cechą człowieka, która często staje się szczególnie widoczna w obliczu trudnego, nieprzyjemnego lub złożonego zadania. Mamy również tendencję do bezwładności, gdy zajmujemy się zadaniami długoterminowymi, nawet jeśli nie jest to szczególnie trudne lub nieprzyjemne.
W kontekście finansowym prokrastynacja objawia się najbardziej negatywnie w przypadku oszczędności emerytalnych. Chociaż emerytura może wydawać się odległa, im szybciej zaczniesz oszczędzać, tym będzie lepiej. Aby pobudzić się do działania, zastanów się, co by się stało, gdybyś nie zaoszczędził ani grosza. Wyobraź sobie najgorszy scenariusz z ostatnich trzech tygodni swojego życia. Gdzie jesteś? Kto tam jest (a kogo nie ma)?
A wyobrażając sobie to, pobudzisz podświadomy mózg do zmiany jego zachowania – zwłaszcza jeśli wyobrazisz sobie również decyzje, które cię tam doprowadziły. Idąc o krok dalej, „Kiedy weźmiesz 30- lub 40-letnia osobę i pokażesz jej, jak będzie wyglądać w wieku 70 lub 80 lat, ich stopa oszczędności wzrasta dramatycznie – do 200%.
Z finansowego punktu widzenia oszczędzanie wygrywa. Czasami jednak dla niektórych osób oszczędzanie jest jak strata – „utrata” pieniędzy, które można wydać a przecież oszczędzanie pieniędzy powinno sprawić, że każdy poczujemy się świetnie. Można porównać je do „płacenie sobie”.
Zarabiając i odkładając pieniądze, nawet w małych sumach, można sobie po prostu pozwolić na więcej. Regularne odkładanie to także zabezpieczenie na przyszłość. Można więc powiedzieć, że oszczędzamy po to, aby żyć długo i szczęśliwie.
